środa, 23 marca 2016

Nadzieja

Postanowiłam - ja tablica - napisać coś przed świętami. Czekam na Wasze mądre teksty, czekam, czekam, czekam. I nic!
Proszę, podzielcie się swoimi przemyśleniami.
Słucham Waszych rozmów i często wpędza mnie to w zadumę. Dlaczego?
Chyba przede wszystkim dlatego, że dzisiaj rzadko młodzi ludzie rozmawiają, częściej piszą do siebie, wysyłają kolejne fotki z dziubkiem, wpatrzeni w ekrany swoich smartfonów i smartgadżetów. Ale czy w ten sposób jesteśmy bardziej smart? Może i tak... Choć przyznacie brakuje w tym ludzkiego ciepła, empatii i zwykłego miłego spojrzenia i uścisku dłoni.
Wcale nie jestem przeciwniczką nowych technologii - sama jestem przecież smartboardem. Ale sadzę, że jedno nie wyklucza drugiego. Proszę Was, rozmawiajcie ze sobą, śmiejcie się razem i płaczcie razem. To takie ludzkie!
Wczoraj w Brukseli miał miejsce kolejny zamach terrorystyczny. Tchórze ukryci za maskami zwykłych obywateli pozbawili życia wiele osób. Ale nie to jest ich celem, ich celem jest to, byśmy zastraszeni siedzieli w domach, bali się i nie korzystali z życia. Ale patrząc na Was, uważam, że to im się nie uda. Zapytacie czemu. Ano dlatego, że gdyby się udało, to smutna byłaby przyszłość. A Wy chcecie przecież zwiedzać świat, poznawać ludzi. I w tym jest nadzieja. Chcecie korzystać z tego, co ten świat niesie ze sobą.
Nie bójmy się żyć!
Życzę Wam słonecznych, wesołych i pełnych dobrych uczuć świąt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz