czwartek, 16 maja 2013

Ale jaja, trzeci maja!

Obchody święta trzeciego maja odbyły się 26 kwietnia 2013 roku. Takie rzeczy to tylko w Prywatnym Liceum im. Melchiora Wańkowicza.  

Cóż, nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobało. W sumie jako tablica w auli niewiele mam do gadania. W każdym razie największy ubaw miałam, jak przez cały dzień trwały przygotowania do przedstawienia. Trudno jednoznacznie wskazać reżysera sztuki, albowiem cała reżyseria opierała się na walce tego całego scenarzysty – Vira oraz Pani Moniki Czai. Oboje nie byli zbyt czuli na wzajemne uwagi, więc całość wyszła nieco psychodelicznie.

Najbardziej zdziwił mnie fakt, że wszystko wyszło tak dobrze, mimo, że nie mieli ani jednej próby, w której nie przeszkodziłby im jeden z reżyserów.

Ale powtarzam: całość wypadła naprawdę nieźle. Została przedstawiona historia dwóch kolegów, z których jeden jest antypatriotą, a drugi naprawdę lubi swój kraj. I nasz antypatriota (w tej roli wspaniały, niezrównany Olek ,,Olo’’ Walkowicz) musi napisać esej na temat ,,Czy podpisanie Konstytucji Trzeciego Maja było korzystne dla Polski’’. Zarzeka się on, że na historię chodzi wyłącznie przez chęć dostania się na prawo.

W pewnym momencie, nie wiedzieć skąd, do stolika dosiadają się różne postaci historyczne. Stanisław August Poniatowski, Caryca Katarzyna II, a także sam Lech Wałęsa i wspólnymi siłami uświadamiają naszemu bohaterowi zalety Polski.

Finalnie okazuje się, że nie wiadomo już, czy był to zbawienny sen, czy prawda, aczkolwiek nasz bohater przestaje już narzekać na naród. Czyż to nie jest wzruszające?

Spektakl poprzedzała przemowa Pani Dyrektor Jolanty Kałuży. Później, po odśpiewaniu hymnów, Pani Dyrektor skorzystała z okazji ogłoszenia laureatów różnych konkursów. Nie chcę być drobiazgowa, ale powiem tylko, że jak sobie to wszystko przekalkulowałem, to wychodzi na to, że co dziesiąty uczeń wygrywa prestiżowy konkurs lub olimpiadę.

Zdolne te dzieciaki. A i szkoła jest naprawdę porządna. Mam szczęście, że tutaj trafiłam! Tymczasem dyndam sobie dalej na ścianie i czekam na więcej przedstawień i innych atrakcji.

Tablica w auli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz